Decyzja Rady Miasta
-
- Klub 1910
- Posty: 498
- Rejestracja: ndz maja 11, 2008 1:01 pm
- Lokalizacja: Głąby
Re: Decyzja Rady Miasta
nie przypomina wam to... walki Łksu o licencje?
protesty, transparenty, wypowiedzi w mediach, groźby.. X ostatecznych terminów,jakieś tajemnice, ludzie sportu walczący o ich sprawe... wszyscy wiemy jak sie to skończyło, wszyscy wiemy jak sie skonczy ich obecna batalia
protesty, transparenty, wypowiedzi w mediach, groźby.. X ostatecznych terminów,jakieś tajemnice, ludzie sportu walczący o ich sprawe... wszyscy wiemy jak sie to skończyło, wszyscy wiemy jak sie skonczy ich obecna batalia
-
- Posty: 772
- Rejestracja: pn maja 12, 2008 10:11 am
Re: Decyzja Rady Miasta
To prawda i galerianki zrobią z tego mega sukcesa kropa i tak nie zostanie odwołany bo nie zostanie spełniony wymóg frekwencji. Niestety.
-
- Moderator
- Posty: 19
- Rejestracja: pn mar 24, 2008 12:28 am
- Lokalizacja: Łódź
Re: Decyzja Rady Miasta
jaki jest wymóg frekwencji na referendum?
-
- Posty: 185
- Rejestracja: śr maja 14, 2008 8:25 pm
- Lokalizacja: MIASTO WŁÓKNIARZY
Re: Decyzja Rady Miasta
aby było ważne musi wziąć udział 3/5 wyborców którzy głosowali w wyborach na prezydenta, ale nie jestem pewien
Ostatnio zmieniony śr gru 16, 2009 11:00 pm przez gibonik91, łącznie zmieniany 1 raz.
- szpakofski
- Klub 1910
- Posty: 2847
- Rejestracja: pt maja 23, 2008 10:35 am
- Lokalizacja: Karolew/[A]
Re: Decyzja Rady Miasta
Z tego co ja wiem to 3/5 liczby, która uczestniczyła na wyborach prezydenckich, kiedy Kropa wygrałNowy pisze:jaki jest wymóg frekwencji na referendum?
Ostatnio zmieniony śr gru 16, 2009 11:04 pm przez szpakofski, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Klub 1910
- Posty: 50
- Rejestracja: pn maja 12, 2008 4:20 pm
Re: Decyzja Rady Miasta
"Majerowska-Dudek przypomniała, że aby referendum było ważne musi w nim wziąć udział 3/5 wyborów głosujących w drugiej turze ostatnich wyborów prezydenta miasta, czyli ponad 115 tysięcy łodzian." i ponad połowa z nich musi zagłosować za odwołaniem.
-
- Posty: 519
- Rejestracja: pt lut 08, 2008 11:58 am
- Lokalizacja: Londyn 100% Widzew
Re: Decyzja Rady Miasta
Radny Witold Skrzydlewski miał łzy w oczach, kibice ŁKS-u krzyczeli: hańba, a prezydent Jerzy Kropiwnicki zapewniał, że solidaryzuje się klubem z al. Unii. To wszystko działo się na środowej sesji rady miejskiej w Łodzi. Chyba najbardziej burzliwej w ostatnich latach
Już o godz. 7 rano w okolicy ul. Piotrkowskiej 104 pojawiło się mnóstwo policyjnych radiowozów, po chodniku spacerowali ochroniarze, a wejścia do urzędu miasta strzegły zwiększone siły straży miejskiej. Był też opancerzony wóz z armatką wodną. Czego się obawiano? Kibiców. Radni bowiem mieli zadecydować o losie ŁKS-u, który jest w dramatycznej sytuacji finansowej. Żeby do końca roku spłacić najpotrzebniejsze długi, potrzeba pilnie 1,1 mln zł, zaś by zakończyć sezon, brakuje ponad 4 mln zł.
Przypomnijmy, że wiceprezydent Łodzi Włodzimierz Tomaszewski i Witold Skrzydlewski, przewodniczący komisji sportu RM, wymyślili, że jedynym sposobem na uratowanie 100-letniego klubu było powołanie do życia nowej spółki. Miałaby ona przejąć drużynę, a następnie przekazać ją tajemniczemu inwestorowi.
We wtorek konwent rady miejskiej wydał oświadczenie, że projekt nie trafi do porządku obrad, jednak pomysłodawcy nie rezygnowali. W środę podczas porannego posiedzenia komisji sportu (jeszcze przed rozpoczęciem sesji) Tomaszewski i Skrzydlewski przekonali większość jej członków do poparcia wniosku. - Nie będziemy obradować pod presją kibiców - argumentował Jarosław Berger, który jako jedyny wstrzymał się od głosu.
Przed budynkiem magistratu zgromadzili się bowiem kibice ŁKS-u, którzy przed godz. 9 zajęli miejsca w sali obrad. Rozwiesili na balkonie transparent: "Nie ma Łodzi bez ŁKS". - Chcemy, aby miasto zobaczyło, że zależy nam na tym klubie, że liczymy na pomoc - mówił fani.
Wiceprezydent Tomaszewski zgłosił dwa projekty - o powołaniu nowej spółki i przeznaczeniu miliona złotych na jej sfinansowanie. Kilka minut po dziesiątej okazało się, że oba wnioski zostały odrzucone. Projekt włączenia uchwał do porządku obrad poparło zaledwie pięciu radnych, a 26 wstrzymało się od głosowania. Wymagana większość to 22 głosy. - Hańba, hańba - zaczęli wołać kibice ŁKS. - To śmierć naszego klubu. Ratujcie naszego stulatka. Pamiętajcie, że to my także decydujemy o waszym losie - słychać było z balkonu.
Przewodniczący rady miejskiej Tomasz Kacprzak zaapelował o spokój, lecz nie udało mu się opanować sytuacji - powstał ogromny bałagan. Skrzydlewski po ogłoszeniu wyników głosowania był załamany, a prezydent Jerzy Kropiwnicki krzyczał do kibiców na balkonie, że przewodniczący komisji sportu jest z nimi. - Nie pozwolimy, aby klub upadł - zadeklarował. Zapowiedział też, że złoży wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji rady miasta, która będzie poświęcona wyłącznie problemom ŁKS-u. Później sesja została przerwana z powodu pogrzebu posła Piotra Krzywickiego.
Radni PO i Lewicy podkreślali, że chcą pomóc klubowi z al. Unii, ale są przeciwni powołaniu spółki oraz przekazaniu terenów nieznanemu inwestorowi. - Jeśli plany zostaną ujawnione, zagłosujemy na tak - deklarowali.
Przerwa w obradach pomogła ostudzić niezwykle nerwowe nastroje. Dariusz Joński z Lewicy złożył wniosek o zwołanie w poniedziałek nadzwyczajnej sesji. Poparły go PO i PiS. Ma ona być poświęcona wyłącznie ŁKS-owi i jego sytuacji. - Nie wykluczam, że w przyszłym tygodniu powołamy spółkę i przekażemy jej pieniądze na kapitał założycielski - zapowiedział Joński.
To uspokoiło kibiców, którzy rozeszli się do domów. Druga połowa rozpocznie się w poniedziałek.
lodzka g.pl
Już o godz. 7 rano w okolicy ul. Piotrkowskiej 104 pojawiło się mnóstwo policyjnych radiowozów, po chodniku spacerowali ochroniarze, a wejścia do urzędu miasta strzegły zwiększone siły straży miejskiej. Był też opancerzony wóz z armatką wodną. Czego się obawiano? Kibiców. Radni bowiem mieli zadecydować o losie ŁKS-u, który jest w dramatycznej sytuacji finansowej. Żeby do końca roku spłacić najpotrzebniejsze długi, potrzeba pilnie 1,1 mln zł, zaś by zakończyć sezon, brakuje ponad 4 mln zł.
Przypomnijmy, że wiceprezydent Łodzi Włodzimierz Tomaszewski i Witold Skrzydlewski, przewodniczący komisji sportu RM, wymyślili, że jedynym sposobem na uratowanie 100-letniego klubu było powołanie do życia nowej spółki. Miałaby ona przejąć drużynę, a następnie przekazać ją tajemniczemu inwestorowi.
We wtorek konwent rady miejskiej wydał oświadczenie, że projekt nie trafi do porządku obrad, jednak pomysłodawcy nie rezygnowali. W środę podczas porannego posiedzenia komisji sportu (jeszcze przed rozpoczęciem sesji) Tomaszewski i Skrzydlewski przekonali większość jej członków do poparcia wniosku. - Nie będziemy obradować pod presją kibiców - argumentował Jarosław Berger, który jako jedyny wstrzymał się od głosu.
Przed budynkiem magistratu zgromadzili się bowiem kibice ŁKS-u, którzy przed godz. 9 zajęli miejsca w sali obrad. Rozwiesili na balkonie transparent: "Nie ma Łodzi bez ŁKS". - Chcemy, aby miasto zobaczyło, że zależy nam na tym klubie, że liczymy na pomoc - mówił fani.
Wiceprezydent Tomaszewski zgłosił dwa projekty - o powołaniu nowej spółki i przeznaczeniu miliona złotych na jej sfinansowanie. Kilka minut po dziesiątej okazało się, że oba wnioski zostały odrzucone. Projekt włączenia uchwał do porządku obrad poparło zaledwie pięciu radnych, a 26 wstrzymało się od głosowania. Wymagana większość to 22 głosy. - Hańba, hańba - zaczęli wołać kibice ŁKS. - To śmierć naszego klubu. Ratujcie naszego stulatka. Pamiętajcie, że to my także decydujemy o waszym losie - słychać było z balkonu.
Przewodniczący rady miejskiej Tomasz Kacprzak zaapelował o spokój, lecz nie udało mu się opanować sytuacji - powstał ogromny bałagan. Skrzydlewski po ogłoszeniu wyników głosowania był załamany, a prezydent Jerzy Kropiwnicki krzyczał do kibiców na balkonie, że przewodniczący komisji sportu jest z nimi. - Nie pozwolimy, aby klub upadł - zadeklarował. Zapowiedział też, że złoży wniosek o zwołanie nadzwyczajnej sesji rady miasta, która będzie poświęcona wyłącznie problemom ŁKS-u. Później sesja została przerwana z powodu pogrzebu posła Piotra Krzywickiego.
Radni PO i Lewicy podkreślali, że chcą pomóc klubowi z al. Unii, ale są przeciwni powołaniu spółki oraz przekazaniu terenów nieznanemu inwestorowi. - Jeśli plany zostaną ujawnione, zagłosujemy na tak - deklarowali.
Przerwa w obradach pomogła ostudzić niezwykle nerwowe nastroje. Dariusz Joński z Lewicy złożył wniosek o zwołanie w poniedziałek nadzwyczajnej sesji. Poparły go PO i PiS. Ma ona być poświęcona wyłącznie ŁKS-owi i jego sytuacji. - Nie wykluczam, że w przyszłym tygodniu powołamy spółkę i przekażemy jej pieniądze na kapitał założycielski - zapowiedział Joński.
To uspokoiło kibiców, którzy rozeszli się do domów. Druga połowa rozpocznie się w poniedziałek.
lodzka g.pl
-
- Posty: 26
- Rejestracja: ndz maja 11, 2008 1:38 pm
- Lokalizacja: Łódź
Re: Decyzja Rady Miasta
Najbardziej komiczną postacią był Kropiwnicki wykrzykujący "jestem po waszej stronie". "ch*j w czapce" nagle przed referendum przypomniał sobie o łódzkim sporcie. Pajac. A co do naszej manifestacji to w Faktach elegancko pokazali naszą obecność, o to chodziło. Logiczne było, że nie będziemy szturmować budynku Rady. Nas myślę koło 150 osób, parchów na pewno sporo więcej, ale liczba 500 lansowana już przez ichniejszą propagandę sporo przesadzona. Zresztą zobaczycie że za jakiś czas podskoczy do "prawie tysiąca".
- SamWieszKto
- Sponsor
- Posty: 1228
- Rejestracja: ndz maja 11, 2008 1:23 pm
- Lokalizacja: A12
- Kontakt:
Re: Decyzja Rady Miasta
To co pokazał Kropiwnicki tylko utwierdziło mnie w przekonaniu że jest to gra polityczna za nasze pieniądze. I ze chodzi o:
1) Nie odwołanie darmozjada.
2) Wybranie Tomaszewskiego na następną kadencję.
3) Nie ma sponsora(tekst skrzydlatego o wybraniu się na pożegnalną kolację).
Postawa radnych że zajmą się sprawą w poniedziałek jest śmieszna. Mam nadzieję że będą trwać przy postanowieniu "będzie sponsor..."
Bardzo zaskoczyła mnie postawa Gapińskiego choć z drugiej strony jest on wychowankiem ŁKS'u. A najgorsze to że jedyna obiektywna relacja pochodzi z TVN. W gazetach tylko zdjęcia zamiedzowych z transparentami "Nie ma Łodzi bez ŁKS'u", nikt nie publikuje już naszego transu(oprócz TVN).
Podejrzewam że w poniedziałek przepchną i będziemy k***a płacić na darmozjadów
1) Nie odwołanie darmozjada.
2) Wybranie Tomaszewskiego na następną kadencję.
3) Nie ma sponsora(tekst skrzydlatego o wybraniu się na pożegnalną kolację).
Postawa radnych że zajmą się sprawą w poniedziałek jest śmieszna. Mam nadzieję że będą trwać przy postanowieniu "będzie sponsor..."
Bardzo zaskoczyła mnie postawa Gapińskiego choć z drugiej strony jest on wychowankiem ŁKS'u. A najgorsze to że jedyna obiektywna relacja pochodzi z TVN. W gazetach tylko zdjęcia zamiedzowych z transparentami "Nie ma Łodzi bez ŁKS'u", nikt nie publikuje już naszego transu(oprócz TVN).
Podejrzewam że w poniedziałek przepchną i będziemy k***a płacić na darmozjadów
- gajeś1910
- Posty: 956
- Rejestracja: wt paź 21, 2008 8:14 pm
Re: Decyzja Rady Miasta
to musimy zrobić tyle ile jesteśmy w stanie żeby nie przepchneli żebyśmy pasożytów nie utrzymywali a co zrobić to niech Stowarzyszenie decyduje nam pozostanie wykonanie tego co postanowią
-
- Posty: 1531
- Rejestracja: ndz maja 11, 2008 6:32 pm
- Lokalizacja: SM
Re: Decyzja Rady Miasta
Najbardziej mnie na lopatki rozklada, ze nasi Starsi Bracia w Wierze, sa przekonani na sto procent o 2 faktach:
Po pierwsze, ze wczoraj dali czadu na cale miasto, ze ich totalna mobilizacja w powiedzmy 500 osob w perspektywie padniecia klubu to istny szal, a po drugie, ze my dalismy ciala, ze nasze zialania to hipokryzja i wogole
Pierwszego nie bede komentowal, sami znaja swoje mozliwosci, natomiast drugie, w ustach ekipy, ktora lekka reka chce minimum duza banke, z kasy miasta na szemrane interesy prywatnej zbankrutowanej spolki, ktora za dobro miasta uwaza wsadzenie kasy, zamiast na drogi, zamiast na szpitale, zamiast na szkoly czy inne cele, to zmarnowanie - no ale to my jestesmy hipokrytami
Jesli Rada Miasta przepchnie tego gniota, i zaczna lozyc na Dajdajow - to i tak miasto szybko z tego ucieknie, bo go po prostu nie stac, na prowadzenie zespolu. Inwestor to bajka, natomiast realne jest, ze ktos w koncu uzyje tego w walce politycznej. Takie przeksztalcenia to gigantyczne pole do malwersacji, w zwiazku z terenami i tym co można dla siebie wyrwac. Najgorzej na tym wyjdzie LKS, ale nie to jest naszym zmartwieniem, tylko fakt, ze 2 najbardziej poszkodowanym bedzie miasto.
Nie wiecie jak jest z tym 1% podatku, czy na przyklad Widzew nie moze pokombinowac w zwiazku z Akademia?
Po pierwsze, ze wczoraj dali czadu na cale miasto, ze ich totalna mobilizacja w powiedzmy 500 osob w perspektywie padniecia klubu to istny szal, a po drugie, ze my dalismy ciala, ze nasze zialania to hipokryzja i wogole
Pierwszego nie bede komentowal, sami znaja swoje mozliwosci, natomiast drugie, w ustach ekipy, ktora lekka reka chce minimum duza banke, z kasy miasta na szemrane interesy prywatnej zbankrutowanej spolki, ktora za dobro miasta uwaza wsadzenie kasy, zamiast na drogi, zamiast na szpitale, zamiast na szkoly czy inne cele, to zmarnowanie - no ale to my jestesmy hipokrytami
Jesli Rada Miasta przepchnie tego gniota, i zaczna lozyc na Dajdajow - to i tak miasto szybko z tego ucieknie, bo go po prostu nie stac, na prowadzenie zespolu. Inwestor to bajka, natomiast realne jest, ze ktos w koncu uzyje tego w walce politycznej. Takie przeksztalcenia to gigantyczne pole do malwersacji, w zwiazku z terenami i tym co można dla siebie wyrwac. Najgorzej na tym wyjdzie LKS, ale nie to jest naszym zmartwieniem, tylko fakt, ze 2 najbardziej poszkodowanym bedzie miasto.
Nie wiecie jak jest z tym 1% podatku, czy na przyklad Widzew nie moze pokombinowac w zwiazku z Akademia?
-
- Klub 1910
- Posty: 1798
- Rejestracja: wt maja 13, 2008 4:55 pm
- Lokalizacja: Łódź
Re: Decyzja Rady Miasta
W tym roku została zlikwidowana szkoła ratownictwa medycznego w Łodzi, bo brakowało 1,1 mln zł na utrzymanie.
A teraz oszołomy wymyślają jak ratować prywatny folwark pijaczyny i złodzieja.
Ale w naszym kraju/mieście nie takie wały przechodziły.
Frekwencję na referendum powinno dać się nakręcić. Podpisów za referendum było przeszło 90k. Mam nadzieję, że damy radę przegonić dziadygę z chujową czapką.
A teraz oszołomy wymyślają jak ratować prywatny folwark pijaczyny i złodzieja.
Ale w naszym kraju/mieście nie takie wały przechodziły.
Frekwencję na referendum powinno dać się nakręcić. Podpisów za referendum było przeszło 90k. Mam nadzieję, że damy radę przegonić dziadygę z chujową czapką.
-
- NO FUTURE!!!
- Posty: 3184
- Rejestracja: ndz maja 11, 2008 8:55 am
- Lokalizacja: Uć
Re: Decyzja Rady Miasta
dajdaje piszcza za ta miejska spolka bo pewno doskonale wiedza, ze zadnego inwestora nie ma, a za 7 miesiecy odpowiedzialnosc za dalsze istnienie tego zasluzonego, najrodowitszego klubu spadnie na miasto - czyli takze na nas
beda mieli swietny argument, ze już 7 czy iles tam baniek zostalo wpompowane to trza lozyc dalej zeby Hajto mial na zel, a Adamski na chlopaka
i tak sobie zafundujemy utrzymanka do usranej smierci - jezeli radni nie splawia tych zebrakow w poniedzialek...
beda mieli swietny argument, ze już 7 czy iles tam baniek zostalo wpompowane to trza lozyc dalej zeby Hajto mial na zel, a Adamski na chlopaka
i tak sobie zafundujemy utrzymanka do usranej smierci - jezeli radni nie splawia tych zebrakow w poniedzialek...
-
- Klub 1910
- Posty: 124
- Rejestracja: ndz maja 11, 2008 9:45 pm
- Lokalizacja: A5
Re: Decyzja Rady Miasta
wczoraj załatwiałem pewne sprawy w Urzędzie Miasta, a miało to miejsce ok godz 9.15. tak się złożyło, że przechadzałem się między nimi i słyszałem ich rozmowy. otóż przy wejściu do budynku gdzie odbywają się rady miejskie było ich ok 50, natomiast w holu przy szatni ok 20-30 osób. Na sesji rady ok 120-150. ktoś sprytnie poprzekręcał fakty co do ilości bazarowców. generalnie na dziedzińcu część grupy stanowili żądni wrażeń, małolaci. słychać było, iż czekali na jakąś zadymkę. najwięcej emocji wzbudziło kiedy jeden z dajdaji krzyknął hasło: " WIDZEW idzie"! wówczas większa część powiedzmy 90 % bydła zza miedzy pobiegła w stronę Pietryny. przyglądałem się temu z bliska i śmiałem się kiedy cześć z tych baranów co była już na Pietrynie wbiegła na dziedziniec. biegali w tą i z powrotem jak małpki. sprawiało to wrażenie, że na zewnątrz coś się dzieje. dajdaje starali się ściągnąć posiłki swoich z posiedzenia rady z mizernym skutkiem, he he.
co do wiadomości jakie podały media to ubolewam, że nie przedstawiono naszych racji, naszego zdania i z jakiego powodu kibice WIDZEWA pokazali się na Piotrkowskiej 104. media pokazały to jak chciały, pokazując tak naprawdę, że chodzi tu tylko o grę wyborczą!
a teraz pokrzyżujemy plany działaczom z zza miedzy i ujawniam informację na temat rzekomego inwestora bazarowych. otóż tajemniczą osobą jest sabri bekdas, ten sam co kiedyś inwestował w Pogoń Szczecin. to drugie ich podejście do tego człowieka. tym razem dajdaje maja szansę, bo bekdas chce terenów, które miasto mu da! informacja jest pewna, ale nie ujawnię nazwiska, nie mogę narazić człowieka na szykany bazarowców. jest to człowiek, który jest związany bardzo blisko ze sportem i bazarowymi. ponadto jeden ze znajomych dziennikarzy poinformował mnie, że jest jeszcze ktoś kto jest chętny z wejściem do dajdaji, ale tam są mało konkretne rozmowy...
STOP pasożytom!!!
co do wiadomości jakie podały media to ubolewam, że nie przedstawiono naszych racji, naszego zdania i z jakiego powodu kibice WIDZEWA pokazali się na Piotrkowskiej 104. media pokazały to jak chciały, pokazując tak naprawdę, że chodzi tu tylko o grę wyborczą!
a teraz pokrzyżujemy plany działaczom z zza miedzy i ujawniam informację na temat rzekomego inwestora bazarowych. otóż tajemniczą osobą jest sabri bekdas, ten sam co kiedyś inwestował w Pogoń Szczecin. to drugie ich podejście do tego człowieka. tym razem dajdaje maja szansę, bo bekdas chce terenów, które miasto mu da! informacja jest pewna, ale nie ujawnię nazwiska, nie mogę narazić człowieka na szykany bazarowców. jest to człowiek, który jest związany bardzo blisko ze sportem i bazarowymi. ponadto jeden ze znajomych dziennikarzy poinformował mnie, że jest jeszcze ktoś kto jest chętny z wejściem do dajdaji, ale tam są mało konkretne rozmowy...
STOP pasożytom!!!
-
- Posty: 1531
- Rejestracja: ndz maja 11, 2008 6:32 pm
- Lokalizacja: SM
Re: Decyzja Rady Miasta
Sabri Bekdas nie brzmi na szejka Dubaju ... tyle srania zeby ten koles cokolwiek przejal az dziwnie brzmi