W roku 2004 uja miasto zrobilo i gdyby nie Boniek bylibysmy w czarnej dupie na samym dnie,UML nie zrobil nic by Nam pomoc.Bajeczki dajdajow o rzekomej pomocy dla Nas maja tylko na celu usprawiedliwienie obecnych dzialan,bo przeciez sa tam myslacy ludzie i zdaja sobie sprawe ,ze zachowanie miasta w pewnych sprawach przy obecnych klopotach LKSu jest poprostu nie w porzadku wobec innych i już nie chodzi tylko o Widzew,ale takze o inne kluby sportowe w Lodzi.
PS
Argument dajdajow o zainstalowaniu Nam nowych luxow na masztach kilka lat temu rozwala mnie na lopatki taaaa dzieki temu istniejemy i gramy przy jupiterach
