W ramach tegorocznej Akcji Znicz, udało nam się postawić 198 zniczy na grobach osób związanych z naszym klubem.
Odwiedziliśmy 47 cmentarzy w 30 miejscowościach w całej Polsce oraz od Poznania po Rzeszów i od Bytomia po Gdańsk. Oczywiście najwięcej widzewskich grobów mamy w Łodzi.
Poza zniczami osób znajdujących się na Mapie Pamięci, przeznaczyłem 3 sztuki dla wyjątkowych kibiców: Leszka i Łukasza, którzy zmarli w ostatnim roku, a którzy od lat uczestniczyli osobiście w naszym przedsięwzięciu oraz dla Krzyśka z Zelowa, z racji jego niezapomnianej roli w środowisku kibicowskim na Widzewie. Jeden dodatkowy znicz otrzymało Czerwone Opoczno, na potrzeby akcji na 11.11.
W akcji rozwożenia i zapalanie zniczy wzięli udział kibice, zarówno indywidualni, jak i zrzeszeni w widzewskich Fan-Clubach, Sekcja Futsalu, Sekcja Koszykówki, grupa Razem Trenujemy Sport oraz przedstawiciele Akademii Widzewa. Wiele osób było z nami po raz kolejny, ale mieliśmy też kilku debiutantów.
Kilkoro z nas spotkało się z miłymi słowami ze strony rodzin pochowanych osób - to zawsze budujące , gdy widać, że Widzewski Znicz jest dla tych ludzi bardzo ważny.
W tym roku nie prowadziłem zrzutki na cele akcji. Pozostało nam trochę środków z zeszłorocznej zbiórki oraz z Waszych wpłat na opłacenie dzierżawy miejsca na cmentarzu dla jednego z zasłużonych dla Widzewa ludzi - Edwarda Zdziarskiego. Było tego
1500 zł. Z takimi środkami niestety nie udało się zorganizować nowego nagrobka na wykupionym miejscu, ale wiem, że jest inny pomysł na to przedsięwzięcie.
Wydatki w tym roku to przede wszystkim znicze, na które wydałem w tym roku
2199,60 zł, dzięki temu, że Tomek Wiara1977 po raz kolejny załatwił nam je w wyjątkowo korzystnej cenie i jeszcze je dostarczył pod wskazane miejsce i błyskawicznie pomógł rozładować towar. Ogromne dzięki Tomku!
Tak jak i w latach poprzednich, wkłady do zniczy i zapałki podarował nam całkowicie gratis Jarek z Włocławka. Wielkie dzięki Jarku!
Środki czystości dla Akademii, które wykorzystali podczas sprzątania grobów, przekazałem z pozostałości zeszłorocznych, a wszelkie potrzebne jeszcze sprzęty i środki dokupili sami już we własnym zakresie.
Brakujące środki na znicze oraz wysyłkę paczek do osób, które nie mogły zniczy odebrać w Łodzi lub przy okazji meczów, pokryłem sam wraz z kilkoma sympatykami naszej akcji. KMWTW.
Tym samym mamy w koncu rozliczone środki, które z roku na rok pojawiały się zwykle w nadwyżkach i pozostawały do wykorzystania na kolejne lata. Obecnie saldo zniczowe wychodzi równe 0 zł.
Chciałem podziękować w tym miejscu wszystkim zaangażowanym w naszą sprawę w tym roku. Nie sposób wymienić wszystkich z imienia czy ksywki, poza tym z rozmów z uczestnikami, wynika że raczej nie dla sławy to robią.
Była to ostatnia edycja Akcji Znicz pod moim przewodnictwem. W kolejnych latach zajmie się tym Fundacja Widzewa, a więc sprawa trafi w dobre ręce, bo dyrektorem fundacji jest przecież Krzysiek, który przez lata aktywnie mi we wszystkim pomagał i bez niego wiele rzeczy by się nie udało. Wszelkie materiały, pozostałe znicze i wkłady trafią niebawem właśnie do Fundacji.
Od tej pory będę się skupiał już tylko na prowadzeniu Mapy Pamięci.
Dziękuję Wam wszystkim za te wszystkie lata i za ogrom dobrych słów i pomocy jakie od Was przez ten czas otrzymałem.
Dbajmy o tych, dzięki którym tu jesteśmy!
I na koniec kilka zdjęć:
