Forum kibiców Widzewa Łódź

No to coś długo (7 miesięcy a ostatnio już rok) będzie przejmował.

Ale czy w dzisiejszych czasach, gdzie nawet tajemnice państwowe są za chwilę znane i ogłaszane wszystkim, utrzymano by w tajemnicy tego tajemniczego inwestora?

imagine pisze:Ale czy w dzisiejszych czasach, gdzie nawet tajemnice państwowe są za chwilę znane i ogłaszane wszystkim, utrzymano by w tajemnicy tego tajemniczego inwestora?

jak Puchalski negocjował z Cackiem to nikt się nie dowiedział aż negocjacje zakończono

Chyba jednak sie mylisz

dziś rada miejska przerwała obrady z powodu pogrzebu jakiegoś senatora wznowić obrady ma o godz 13ej

Torrent85 pisze:Mnie tylko dziwi jedno, jezeli rzeczywiscie jest jakis inwestor, to dlaczego on sam nie stowrzy sobie nowej spolki, do ktorej to przeniosa klub?

Z tego samego powodu, dla którego Cacek spuścił Tomaszewskiego, jak ten chciał przejąć za milion udziały w Widzewie.
Drugi powód jest taki, że inwestorem nie jest poważna firma i ujawnienie jego nazwy nie musiałoby się spodobać nawet kibicom ŁKSu.
Wolą więc na początku podeprzeć się autorytetem miasta.

Rada miejska nie zajmie się dziś powołaniem spółki, która miałaby przejąć piłkarską drużynę ŁKS-u. Powodem jest nieujawnienie przez wiceprezydenta Łodzi nazwy sponsora, który w zamian za utrzymywanie klubu zarządzałby terenami przy al. Unii.
Stworzenie spółki z kapitałem miliona złotych, która miałaby uratować zasłużony klub, zaproponowali wiceprezydent Łodzi Włodzimierz Tomaszewski i przewodniczący komisji sportu Witold Skrzydlewski. Decyzja miała zapaść podczas zaplanowanej na środę sesji rady miejskiej. Tak przynajmniej przewidywali pomysłodawcy. Jednak wczoraj Konwent Rady Miasta zadecydował, że sprawa pomocy ŁKS-owi zostanie przesunięta na późniejsze posiedzenie.

Według Tomasza Kacprzaka, przewodniczącego RM, samorząd jest gotów pomóc klubowi, ale należy to zrobić z poszanowaniem prawa. Jego zdaniem do końca roku przeżywający kłopoty finansowe ŁKS otrzyma wsparcie z rezerwy budżetu miasta. - Powołanie szybko nowej spółki nie uzdrowi sytuacji. Tylko przekazanie pieniędzy jest jedynym sensownym ratunkiem - dodaje Kacprzak. Ma to być więcej niż milion złotych zadeklarowany przez wiceprezydenta Tomaszewskiego.



- Wierzę, że ponad podziałami partyjnymi jesteśmy w stanie uratować klub z al. Unii - deklaruje Dariusz Joński z SLD. Wyjaśnił, że o nieumieszczeniu w planie obrad sprawy ŁKS-u zadecydowało to, że pomysłodawcy nie chcieli zdradzić nazwy tajemniczej firmy, która miałaby przejąć tereny przy al. Unii w zamian za pomoc klubowi.

- Kiedy zmienią zdanie i poznamy nazwę rzekomego sponsora, na pewno rozpoczniemy procedurę powołania spółki miejskiej - zapowiedział szef radnych Lewicy.


sport.pl

planetka pisze:Kropiwnicki na tvn 24 powiedział ze jest bardzo zbulwersowany decyzją Rady Ministrów

powiedział Rady Ministrów czy Rady Miejskiej ?

od kiedy on taki troskliwy się ws. sportu w łodzi zrobił

Przewodniczący Rady Miasta stwierdził, że jeżeli po przerwie nadal na sali obrad będzie panowała napięta atmosfera, przerwie on obrady do 30 grudnia.

CuoreRosso pisze:Przewodniczący Rady Miasta stwierdził, że jeżeli po przerwie nadal na sali obrad będzie panowała napięta atmosfera, przerwie on obrady do 30 grudnia.

A później do referendum, a później już wszyscy o sprawie zapomną

A mowi sie "nie pozyczaj w starym roku bo bedziesz pozyczal caly nastepny rok"

I tak bedzie , Urzad wyciagnie do nich reke a oni beda ja zjadac po kawalku proszac o jalmuzne, swoja droga zastanawiam sie skoro Skrzydlewski jest tak zaangazowany w ten cyrk dlaczego nie wylozy ze swoich pieniedzy tej banki, przeciez jak znajdzie sie inwestor to mu oddadza.

FaZiMoDo pisze:Napieta w jakim sensie ?

W takim, że jak by ci nad głową małpy skakały to też nie mógł byś normalnie pracować/uczyć się.

knz1910 pisze:A mowi sie "nie pozyczaj w starym roku bo bedziesz pozyczal caly nastepny rok"

I tak bedzie , Urzad wyciagnie do nich reke a oni beda ja zjadac po kawalku proszac o jalmuzne, swoja droga zastanawiam sie skoro Skrzydlewski jest tak zaangazowany w ten cyrk dlaczego nie wylozy ze swoich pieniedzy tej banki, przeciez jak znajdzie sie inwestor to mu oddadza.

no wlasnie, jest tyle innych wyjsc, które w efekcie daja to samo i mniej wiecej tym samy tokiem sie odbywaja, ale oni uparli sie na jedno. Dla mnie jest wszystko jasne - inwestora nie ma i to było powtarzane wielokrotnie. Gdyby był, to by wsadził tą kasę, a tak się boi że jej nie odzyska jak Pan Klejman

robertkoza pisze:Nie da ze swoich bo szkoda. Za duże ryzyko.Ale kampanie trzeba finansować to najlepiej z publicznych.
Może wielu nie spodoba się moje zdanie , ale jestem za tym żeby łks dostał kase , ale na pewno nie teraz kiedy nie wiadomo dla kogo ta kasa i komu ma posłużyć. Co to za dziwny inwestor co co nie chce dać kasy teraz tylko jak miasto przejmie tego bankruta. No ale dla panów S i T to zaden problem zaryzykować pare milionów z miejskiej kasy.Niech będą derby , ale gdzie Ci Super Rodowici kibice którzy niby całym sercem są z Łks-em czemu oni nie dadzą kasy na ten swój super klub. Jestem dumny że jestem za Widzewem bo my mamy prawdziwych kibiców którzy są na dobre i złe. A wam kibolki z Łks-u powiem tyle opluwajcie dalej swoich dobroczyńców a będą do was na pewno się garnąć. Pozdrawiam pana A. Ptaka

na takich zasadach jak proponował TiS - nigdy! Chyba, że kolega zapomniał jak to było z nami. Jeśli traktujemy równo kluby - co TiS często podkreśla - to traktujemy równo.

http://www.tvn24.pl/0,1633908,0,1,lodzk ... omosc.html

Za włączeniem do porządku obrad punktu dotyczącego ŁKS głosowało 6 radnych (m.in. Skrzydlewski i... Gapiński), reszta obecnych (26) wstrzymała się od głosu. Wniosek zgłosił Tomaszewski. Ok. godziny 9.30 ŁKS-u na dziedzińcu Urzędu Miasta ok. 40 osób, w hallu Urzędu kolejnych 30-40, co najmniej kilkudziesięciu na balkonie. Po głosowaniu gwizdy, wyzwiska i groźby pod adresem radnych (m.in. że nie zostaną wypuszczeni z sali dopóki nie zagłosują w wiadomy sposób). Gorące przemówienia na rzecz ŁKS wygłasza przebywająca gościnnie na sesji posłanka Janowska. Kropiwnicki chodzi po sali i krzyczy do zajmujących balkon ełkaesiaków coś w rodzaju "jestem z wami"...