Poszukuję statystk...
: ndz maja 16, 2021 8:43 pm
....z meczu sparringowego rozegranego w 1991 lub 1992r GKS Bełchatów-Widzew 2:0.
Oficjalne Forum kibiców Widzewa Łódź
https://ewidzew.pl/forum/
Nie marudź,tylko nurkuj w archiwa.wojciu pisze:z każdym tematem wchodzimy na wyższy level ...
Darek, co masz jeszcze w rękawie ?
Jeżeli mówimy o tym samym meczu, to był to mój pierwszy mecz na Widzewie. Prawdopodobnie 1997 rok (lata mi się już mylą ). Gówniarz byłem. Siedziałem na krytej - bilet kosztował chyba 5 zł. Wynik - chyba 2-0 dla nas. Awantura pod zegarem sprowokowana przez drugiego bramkarza gości. Po 1 połowie wchodzi drugi bramkarz i odrzuca jakiś przedmiot rzucony przez zegar w niego (kamień?). Pamiętajmy, że w tych czasach zgody z Niebieskimi nie było, a raczej nie lubiliśmy się Po odrzuceniu przedmiotu w kierunku zegara, zaczyna się show. Zaczynają lecieć kolejne przedmioty. Bramkarz nie może wznowić gry gdyż jest atakowany przez kibiców. W końcu trener przywraca do gry bramkarz grającego w 1 połowie. I wtedy właśnie spodobało mi się na WidzewieKingsajz pisze: ↑pt kwie 14, 2023 4:48 pm Hej, odgrzebie temat aby nowego nie zakladac i przy okazji podniose poprzeczke jeszcze wyzej.
Sparing Widzew-Ruch Chorzow przed poczatkiem ktorej rundy wiosennej pod koniec lat 90 (byc moze 1998). Mecz rozegrany na glownej plycie. Skoro sparing to brak gosci, ale i tak na trybunach byla awantura wlacznie z wyrywanymi drewnianymi lawkami- kompletnie nie pamietam natomiast jej genezy.
Czy ktos kojarzy ten mecz albo ma jakiekolwiek info/foto?
Marcino pisze: ↑sob kwie 15, 2023 11:14 amJeżeli mówimy o tym samym meczu, to był to mój pierwszy mecz na Widzewie. Prawdopodobnie 1997 rok (lata mi się już mylą ). Gówniarz byłem. Siedziałem na krytej - bilet kosztował chyba 5 zł. Wynik - chyba 2-0 dla nas. Awantura pod zegarem sprowokowana przez drugiego bramkarza gości. Po 1 połowie wchodzi drugi bramkarz i odrzuca jakiś przedmiot rzucony przez zegar w niego (kamień?). Pamiętajmy, że w tych czasach zgody z Niebieskimi nie było, a raczej nie lubiliśmy się Po odrzuceniu przedmiotu w kierunku zegara, zaczyna się show. Zaczynają lecieć kolejne przedmioty. Bramkarz nie może wznowić gry gdyż jest atakowany przez kibiców. W końcu trener przywraca do gry bramkarz grającego w 1 połowie. I wtedy właśnie spodobało mi się na WidzewieKingsajz pisze: ↑pt kwie 14, 2023 4:48 pm Hej, odgrzebie temat aby nowego nie zakladac i przy okazji podniose poprzeczke jeszcze wyzej.
Sparing Widzew-Ruch Chorzow przed poczatkiem ktorej rundy wiosennej pod koniec lat 90 (byc moze 1998). Mecz rozegrany na glownej plycie. Skoro sparing to brak gosci, ale i tak na trybunach byla awantura wlacznie z wyrywanymi drewnianymi lawkami- kompletnie nie pamietam natomiast jej genezy.
Czy ktos kojarzy ten mecz albo ma jakiekolwiek info/foto?