Sprzedaż PSS'a

Śrd
Sponsor
Posty: 65
Rejestracja: ndz maja 11, 2008 12:15 pm
Lokalizacja: ŚRD

Re: Sprzedaż PSS'a

Post autor: Śrd »

Podczas naszej manifestacji pod UMŁ, pojawili się kibice Widzewa, jak to odebraliście?

P.J. – Ta sprawa ich nie dotyczyła, nie powinni się w ogóle pojawiać, na szczęście tak jak my odebrali to „zwyczajni” ludzie, politycy i media. Jakoś nie przypominam sobie, że pół roku wcześniej manifestowali, gdy identyczną drogę ratunkową otrzymała FALA.

Wszystko oparte jest na ogromnym zapale, są ikony klubu, ale jakoś z frekwencją są problemy.

P. J. – Kibice muszą się nauczyć „nowego”, oswoić się z nowymi zasadami. Trzeba wyeliminować masę „cwaniaczków z loży”, którzy mieli załatwiane darmowe wejścia przez klub. Ludzi przeskakujących przez płot można policzyć na palcach jednej ręki. Dużo ludzi przychodziło na lożę „ najeść się”, a kiedy przychodzi do wspierania klubu, to ich nie ma.

„Czerwone info” do kibiców ŁKS…

K.R. – W czerwcu będzie wystosowana oferta do wszystkich kibiców. Chcemy m.in. zaprosić do wstąpienia w szeregi SK.
Mar
Klub 1910
Posty: 3711
Rejestracja: śr maja 21, 2008 11:36 am
Lokalizacja: Łódź RDG-Wzr'02/Widzew Wschód Zielone

Re: Sprzedaż PSS'a

Post autor: Mar »

Logiczne, że trzeba coś takiego powiedzieć. Przecież muszą pokazywać, że Łks jest czysty i wszystko w nim jest teraz fajnie.
Oficjalnie na www nie piszą ile biletów sprzedali, a na swoich forach opisują sytuacje gdzie wchodzą za darmo nawet przez bramki.
To tak naprawdę ich problem i tyle, ale wg mnie to co tu jest powiedziane nie ma nic z realiami (których oczywiście ja zweryfikować nie mogę, lecz postawić tezę że jest inaczej)
Awatar użytkownika
SamWieszKto
Sponsor
Posty: 1179
Rejestracja: ndz maja 11, 2008 1:23 pm
Lokalizacja: A12
Kontakt:

Re: Sprzedaż PSS'a

Post autor: SamWieszKto »

Czy aby przypadkiem nie podchodzi to pod niegospodarność jeżeli ci co sprzedawali wiedzieli że Kenig i sp. nie będzie w stanie zapłacić za akcje jeżeli PSS nie awansuje?
To do prokuratury się kwalifikuje.

edit: Choć może nie ruszać gówna bo jeszcze transakcją unieważnia i znów galerianki będą na naszym garnuszku
wschodnia
Klub 1910
Posty: 1860
Rejestracja: sob sty 24, 2009 7:09 pm
Lokalizacja: Nowe Miasto

Re: Sprzedaż PSS'a

Post autor: wschodnia »

Smieszylo mnie to do tej pory,ale po tym tekscie wkurwilem sie niemilosiernie.Mam duzy zal do dziennikarzy,rzesz k***a ich nie dojebana mac,cwele afganskie udaja,ze nic nie wiedzieli.Zdziwieni teraz wszyscy,ze jedyna nadzieja byl awans i kasa z c+,no na prawde jak można byc takim zaklamanym kutasem i udawac greka ,w sytuacji kiedy cale "miasto" wiedzialo ze tilia to gowno,a nie powazny sponsor.k***a mac toz to jakas paranoja,dzieciaki na moim podworku wiedzialy o co rzecz idzie...wielki murzynski ch*j w dupe wszystkim lodzkim dziennikarzom,a galeriankom do gardel.
Przepraszam za jezyk ale musialem to ,z siebie wyrzucic uufff
PS
Optymistycznie zakoncze i napisze,ze dlugie lata nie bedzie derbow :lol: :lol: :lol:hahaha "legionisci afganskie"...cwe...
Awatar użytkownika
SamWieszKto
Sponsor
Posty: 1179
Rejestracja: ndz maja 11, 2008 1:23 pm
Lokalizacja: A12
Kontakt:

Re: Sprzedaż PSS'a

Post autor: SamWieszKto »

Prawie milion złotych zalegają kluby sportowe za wynajmowane od miasta stadiony i hale. Najwięcej winna jest piłkarska spółka ŁKS PSS.

"Gazeta" dotarła do listy dłużników, którzy nie płacą Miejskiemu Ośrodkowi Sportu i Rekreacji za wynajem obiektów sportowych. - Przed wakacjami zadłużenie przekroczy milion złotych - mówi nasz informator.

Rekordzistą jest spółka ŁKS SSA zadłużona na prawie 700 tys. zł. Ściągnięcie tych pieniędzy jest mało prawdopodobne, bowiem spółka po przekazaniu drużyny do ŁKS PSS nie ma żadnego majątku. Jej prezes Mirosław Wróblewski liczy, że na wygranie procesu z PZPN-em w wojewódzkim sądzie administracyjnym. Wtedy spółka należąca do Daniela Goszczyńskiego i Grzegorza Klejmana może liczyć na odszkodowanie za nieprzyznanie w ubiegłym roku licencji na grę w ekstraklasie. Spółka ŁKS SSA mogłaby liczyć nawet na kilkanaście milionów złotych, które zostałyby przeznaczone na spłatę wszystkich długów. Według naszych informacji władze miasta nie chcą jednak w nieskończoność czekać na wyrok sądu, dlatego mają zamiar egzekwować swoje należności przez komornika.

Drugie miejsce na liście zajmuje ŁKS PSS, którego zadłużenie przekroczyło 160 tys. zł. - Nie mogę ujawnić, ile spółka jest konkretnie winna, ale w środę spotykam się z szefami ŁKS PSS, aby znaleźć rozwiązanie - zapowiada Marek Jakubowski, dyrektor MOSiR-u. Co na to spółka? - Należności, jeśli rzeczywiście istnieją, to są wewnętrzną sprawą spółki i nie zamierzamy tego komentować ani tłumaczyć się z nich na łamach mediów - odpowiada Jarosław Paradowski, rzecznik prasowy ŁKS PSS. Według naszych informacji za korzystanie z coraz bardziej zrujnowanych obiektów przy al. Unii ŁKS musi płacić miesięcznie aż 40 tys. zł. Taką umowę podpisały władze spółki, kiedy należała ona jeszcze do miasta.

Główni udziałowcy sekcji koszykarskiej ŁKS - Filip Kenig i Jakub Urbanowicz - zalegają miastu ponad 11 tys. zł za wynajem hali przy al. Unii, w której drużyna trenowała i rozgrywała mecze ligowe. Ponad pięć razy więcej długów wobec MOSiR-u ma sekcja koszykarek. Może to być problemem przy otrzymaniu licencji na wstępy w ekstraklasie. Polska Liga Koszykówki zapowiada bowiem, że w tym roku bardzo rygorystycznie będzie przestrzegać regulaminu i nie dopuści do rozgrywek klubów, które mają długi. - Myślę, że zaszło nieporozumienie - twierdzi Mirosław Trześniewski, trener koszykarek. - Podpisaną mamy umowę barterową z MOSiR-em, dlatego nasze faktyczne zadłużenie nie przekracza 30 proc. podanej spornej sumy.

To nie koniec kłopotów ŁKS-u, gdyż spore zadłużenie, bo wynoszące ponad 40 tys. zł, ma także stowarzyszenie. Jego prezesem tak jak ŁKS SSA jest Wróblewski. - Opłaty za korzystanie z obiektów są wysokie, stąd biorą się nasze problemy - tłumaczy. - Mamy plan, aby długi spłacić wpływami z opłat za prowadzone przez nas sobotnio-niedzielne giełdy handlowe. Zamierzamy też przenieść sekcję siatkówki kobiet do nowego stowarzyszenia, co spowoduje, że długi nie będą rosnąć.

Pozostali dłużnicy to: Klub Piłkarski "Orzeł" Łódź (25,4 tys. zł.), Łódzki Klub Hokejowy (4,4 tys.), Klub Sportowy "Jaszczur" (1316 zł) i AZS Łódź (1210 zł).
Miasto tworząc PSS i przejmując drużynę od ŁKS SSA spowodowało że ten drugi, będąc dłużnikiem miasta stał sie niewypłacalny (zakładając że drużyna miała jakąś tam wartość ;))
Jest to ewidentne działanie na szkodę miasta.
Awatar użytkownika
SamWieszKto
Sponsor
Posty: 1179
Rejestracja: ndz maja 11, 2008 1:23 pm
Lokalizacja: A12
Kontakt:

Re: Sprzedaż PSS'a

Post autor: SamWieszKto »

W sumie żadna sensacja ale w ramach całego zamieszania z tworzeniem PSS'a wklejam.
W tytule błędu nie ma. Stara spółka ŁKS SSA, która jeszcze przed przekształceniem prowadziła drużynę piłkarską w klubie przy al. Unii, zmieniła nazwę na KSŁ SSA. Musiała zresztą to zrobić, bo takie były uzgodnienia z władzami miasta. W tej właśnie starej spółce (o pełnej nazwie Klub Sportowy Łódź) pięć pracowitych godzin spędzili w czwartek nadzwyczaj mili funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Przedstawili pismo, w którym Prokuratura Apelacyjna w Warszawie prosi łódzkich działaczy o przekazanie CBA wszelkich dokumentów, umów, faktur itd. W piśmie powoływano się na art. 230 kodeksu karnego, który brzmi mniej więcej tak: "Kto, powołując się na wpływy w instytucji państwowej, samorządowej, organizacji międzynarodowej albo krajowej lub w zagranicznej jednostce organizacyjnej, dysponującej środkami publicznymi albo wywołując przekonanie innej osoby lub utwierdzając ją w przekonaniu o istnieniu takich wpływów, podejmuje się pośrednictwa w załatwieniu sprawy w zamian za korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8". O kogo chodzi? Tego nie ujawniono!

Pojawiły się informacje, że działanie Prokuratury Apelacyjnej nastąpiło po tym, jak były wiceprezydent Łodzi Włodzimierz Tomaszewski latem ubiegłego roku złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez członków komisji odwoławczej ds. licencji. Chodziło o licencję Cracovii, przyznaną niezgodnie z warunkami zawartymi w podręczniku licencyjnym PZPN.

Z naszych informacji wynika jednak, że ktoś inny złożył zawiadomienie i z tego tytułu rozpoczęło się śledztwo. - To dopiero wierzchołek góry lodowej - twierdzi nasz informator.


Sprawa jest ponadto dużo poważniejsza i wcale nie chodzi tylko o licencję. Nierozwiązanych problemów w klubie jest dużo więcej. W najbliższym czasie spodziewane są przesłuchania najważniejszych wówczas działaczy ŁKS (dziś KSŁ).

Głos w sprawie zabrał też rzecznik nowej spółki ŁKS PSS. - Chcemy uspokoić wszystkich naszych partnerów, zawodników, trenerów i kibiców, że kontrola nie miała nic wspólnego z działalnością nowego ŁKS, którego strategia działania opiera się na motywie przewodnim "ŁKS Nowa Generacja" - powiedział Jarosław Paradowski.
Paragraf na który powołuje się CBA może świadczyć że możliwe że doczekamy się zatrzymań wśród RM.
Ostatnie wyboldowane jakby ktoś jeszcze miał wątpliwości że PSS jest następcą ŁKS SSA
Awatar użytkownika
SamWieszKto
Sponsor
Posty: 1179
Rejestracja: ndz maja 11, 2008 1:23 pm
Lokalizacja: A12
Kontakt:

Re: Sprzedaż PSS'a

Post autor: SamWieszKto »

wagin znów działa
Władze Łodzi planują sprzedać tereny przy al. Unii, aby wybudować stadion miejski. Ma być gotowy w maju 2012 r.

Wczorajsza deklaracja wiceprezydenta Łodzi Łukasza Magina to zaskoczenie, bo wcześniej stanowczo twierdził, że nowy stadion miejski będzie mógł powstać dopiero za pięć lat. Skąd przyspieszenie? Prawdopodobnie z powodu dzisiejszej sesji rady miejskiej, na której ma zostać przegłosowana uchwała o studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Łodzi. Dzięki temu wokół stadionu przy al. Unii będą mogły powstać m.in. wielkopowierzchniowe sklepy oraz inne obiekty komercyjne. A ponaddziesięciohektarowy teren to łakomy kąsek dla inwestorów.

Zainteresowany był nim m.in. Antoni Ptak, a właściwie jedna z jego spółek. W zamian miała ona wykupić od miasta ŁKS PSS i utrzymywać go. Postawiła jednak warunki, których władze Łodzi nie były w stanie zaakceptować, m.in. ogromne odszkodowania za niewywiązanie się na czas z umów.

Pierwszym krokiem na drodze do przebudowy stadionu miejskiego będzie ogłoszenie przetargu na wykonanie ekspertyzy, która odpowie na następujące pytania: * W którym miejscu powstanie stadion (np. czy będzie pokrywał się z obecnym)? * Jakie obiekty towarzyszące powinny zostać wybudowane? *Jak sfinansować inwestycję?

- Daliśmy sobie cztery miesiące, aby wybrać właściwy wariant - tłumaczy Magin. Wiceprezydent nie wyklucza prowadzenia inwestycji w trybie partnerstwa publiczno-prywatnego. - Myślę o konsorcjum, które sfinansuje roboty, przebuduje obiekt, a na koniec będzie nim zarządzać - wyjaśnia.

Stadion ma zostać sfinansowany przez prywatnych inwestorów, ale w ciągu 10, 15 lat miasto planuje oddać firmom pieniądze wydane na budowę. Magin uważa, że operatorem miejskiego stadionu może zostać spółka ŁKS PSS, która jest właścicielem drużyny piłkarskiej.

Stadion przy al. Unii według wstępnych założeń będzie mógł pomieścić od 18 do 22 tys. widzów. Będzie cały zadaszony i - co najciekawsze - ma mieć sztuczną nawierzchnię, podobną do tej, która została zamontowana na stadionie rugby w Gdyni, na którym swoje mecze rozgrywają piłkarze Arki. Można na niej rozgrywać wszystkie mecze, także w mistrzostwach świata.

Nieoficjalnie wiadomo, że przebudowę stadionu ma przeprowadzić niemiecka firma Bremer AG, który była wykonawcą m.in. stadionu Paragon Arena w Paderborn. Podobno słynie ona z szybkości prac.

Bremer AG była już wymieniana w kontekście budowy stadionu przy al. Unii. Podobno do poprzednich władz przyprowadzili ją piłkarze ŁKS-u. Firma Bremer AG była też zainteresowana budową stadionów w Gliwicach i Płocku, ale nie doszła do porozumienia z władzami miast.

- Myślę, że w ciągu roku stadion byłby gotowy - zapewnia Magin. Obecny stadion przy al. Unii powstał w połowie lat 20. XX w. W 1966 r. zakończono budowę trybuny z lożą honorową, a cztery lata później zostało zainstalowane sztuczne oświetlenie.

KOMENTARZ

Jarosław Bińczyk

Mam nadzieję, że informacje wiceprezydenta Magina to tylko jedna z obietnic na początek kampanii wyborczej. Bo 800-tysięczne miasto zasługuje na coś więcej niż stadionik na 18-22 tys. Reprezentacja Polski zagra na nim co najwyżej z San Marino czy Andorą. Żadnej wielkiej imprezy nie uda się ściągnąć, gdyż koncerty gwiazd przyciągają w Polsce kilkadziesiąt tysięcy fanów. Czyli Łódź będzie musiała zadowolić się trzecią ligą artystów. Z obiektu za 100 mln zł będą korzystać wyłącznie piłkarze ŁKS-u. Jeśli tak ma być, to trzeba powiedzieć otwarcie - budujemy stadion dla ŁKS-u. To rozumiem, bowiem po awansie do ekstraklasy na obecnym nie da się już grać.
Dobry komentarz Bińczyka.
Awatar użytkownika
SamWieszKto
Sponsor
Posty: 1179
Rejestracja: ndz maja 11, 2008 1:23 pm
Lokalizacja: A12
Kontakt:

Re: Sprzedaż PSS'a

Post autor: SamWieszKto »


Władze Łodzi ogłosiły wczoraj pierwsze przetargi związane z budową stadionu miejskiego. Miejskiego? Większej bzdury od dawna nie słyszałem.

Stadion miejski czy stadion ŁKS-u?

Stadion miejski czy stadion ŁKS-u?
Jeśli wszystko potoczy się zgodnie z planami miasta, stadion przy al. Unii powstanie do połowy 2012 r. Koszt jego budowy wyniesie około 150 mln zł, a na trybunach będzie mogło zasiąść 15-22 tys. osób. Wczoraj władze Łodzi ogłosiły pierwsze przetargi związane z tą inwestycją. Dotyczą ekspertyzy, która odpowie na następujące pytania: * W którym miejscu zostanie wybudowany stadion (na terenach obecnego czy w jego pobliżu)? * Jakie obiekty towarzyszące powinny zostać wybudowane? * Jak sfinansować całość?

Nie potrzebuję wyników ekspertyzy, by już teraz móc stwierdzić, że stadion "miejski" miejskim będzie tylko z nazwy. A w rzeczywistości będzie stadionem ŁKS-u. Powodów, by tak sądzić mam aż nadto. Oto one:

Lokalizacja

O budowie miejskiego stadionu mówiono od lat. I od samego początku spierano się, gdzie ma powstać. Wielu osobom nie podobało się, że ma powstać przy al. Unii, bowiem z terenów tych korzysta ŁKS. Lepszym rozwiązaniem wydaje się wybranie miejsca "neutralnego", które nie kojarzy się ani z ŁKS-em, ani z Widzewem. I nie jest zdominowane przez kibiców żadnego z klubów. Alternatywnymi rozwiązaniami mógłby być chociażby brus czy też stadion Startu, ale z niewiadomych przyczyn o tych możliwościach nikt teraz nie mówi. A głosów krytyki, które kiedyś tak mocno sprzeciwiały się budowie stadionu miejskiego na ŁKS-ie, nie słychać.

Pojemność

Na obiekcie przy al. Unii ma się zmieścić 15-22 tys. osób. Jeśli ma służyć imprezom miejskim innym niż mecze piłki nożnej, to jest to nieporozumienie. Przygotowanie sceny pod np. koncert, spowoduje, że obejrzy go kilka tysięcy ludzi mniej. Mając na uwadze fakt, że tuż obok znajduje się Atlas Arena, do której na koncerty może przyjść około 13 tys. osób, budowanie obiektu podobnych (lub nieco większych) rozmiarów wydaje się być bezsensowne. Poza tym jestem ciekaw, jaka gwiazda z prawdziwego zdarzenia zdecyduje się zagrać koncert na tak małym stadionie. Dla przypomnienia, U2 na Stadionie Śląskim oglądało 70 tys. fanów.


Rywalizacja

Łukasz Magin, wiceprezydent Łodzi, tłumaczy, że stadion ma mieć "tylko" tyle miejsc, gdyż nie chce rywalizować z Widzewem, który planuje budowę obiektu blisko dwa razy większego. Mówiąc tak, sam poniekąd przyznaje, komu tak naprawdę ma służyć obiekt przy al. Unii.. Stawianie na jednej szali stadionu Widzewa automatycznie nasuwa myśl, że na drugiej znajduje się stadion ŁKS-u. A nie miejski.

Operator

Magin mówi wprost, że operatorem miejskiego stadionu może zostać spółka ŁKS PSS (o Widzewie nie wspomina). Zarządcą niedawno otwartej Ergo Areny w Gdańsku jest jeden z liderów światowego rynku, czyli firma SMG, która z pewnością zapewni wiele imprez najwyższej rangi. Operatorem naszej MIEJSKIEJ Atlas Areny jest natomiast MIEJSKA spółka MAKS. Dlaczego więc zarządcą MIEJSKIEGO stadionu miałaby zostać PRYWATNA spółka, do której należy klub piłkarski?

Murawa

Jeśli ktoś jeszcze ma wątpliwości, komu ma służyć obiekt przy al. Unii, na koniec pozostawiam sprawę murawy. Wiadomo, że obiekt ten ma mieć sztuczną nawierzchnię. Dlaczego nie naturalną? Tutaj Magin już nawet nie ukrywa, że podpiera się decyzją klubu. Mówi wprost, że "ŁKS uznał, że jest to tańszy wariant". ŁKS, a nie miasto! Nie dziwi mnie więc to, że obiekt nie będzie posiadał ani toru żużlowego, ani bieżni lekkoatletycznej. Bo tutaj pewnie też ŁKS uznał, że tak będzie taniej...

Przykładów, które zdradzają prawdziwe intencje władz miasta, można wyliczyć jeszcze co najmniej kilka. Aha, jeszcze jedno. Za powstanie "miejskiego stadionu dla ŁKS-u" ma zapłacić miasto, które w ciągu kilkunastu lat odda firmom pieniądze wydane na budowę. A pisząc "miasto", mam na myśli jego mieszkańców, czyli nas wszystkich.

P.S. Nie jestem przeciwnikiem budowy stadionu miejskiego. Wręcz przeciwnie - uważam, że każde duże miasto powinno taki obiekt posiadać. Nie jestem jednak w stanie zrozumieć, dlaczego miałby on powstać na warunkach, które już na starcie budzą takie kontrowersje. I tego zaakceptować nie mogę.

Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź
No to wyborcza mi przyplusowała.
tomwidzew
Posty: 165
Rejestracja: czw maja 15, 2008 7:13 am
Lokalizacja: Ostpreußen und W(armia)

Re: Sprzedaż PSS'a

Post autor: tomwidzew »

http://samorzady.pb.pl/2210912,31355,no ... l?ref=col3

Jak to jest, że w Bielsku-Białej można stadion wybudować za kwotę 100 milionów, a w Łodzi na podobny należy wydać 160, a więc o 60% więcej?
tomwidzew
Posty: 165
Rejestracja: czw maja 15, 2008 7:13 am
Lokalizacja: Ostpreußen und W(armia)

Re: Sprzedaż PSS'a

Post autor: tomwidzew »

Kiera pisze:Nie sugeruj się tylko pojemnością ale tez innymi rzeczami. Prosty przykład. Wszyscy psioczą, ze Kraków włożył mnóstwo kasy w stadion Wisły (ok. 500 mln) ale nikt nie wspomni o tym, ze tam pod jedna trybuna jest takie zaplecze jak na całym stadionie Korony i Zagłębia razem wziętych.
Czyżby uspokoić mnie miała informacja, że miasto oprócz stadionu, chce sprezentować Dajdajom "odpowiednie" zaplecze? ;)
Jeśli to jest powodem wyższej wyceny to raczej powinno jeszcze bardziej irytować. :roll:
Awatar użytkownika
m4sti
Klub 1910
Posty: 2187
Rejestracja: pn maja 12, 2008 10:33 am
Lokalizacja: Piotrków Tryb/P138

Re: Sprzedaż PSS'a

Post autor: m4sti »

Tomasz Sadzyński, pełniący funkcję prezydenta Łodzi, zamierza skonsultować z łodzianami projekt przyszłorocznego budżetu miasta. Pierwsze spotkanie z mieszkańcami w poniedziałek.

- Prawo zobowiązuje prezydenta do konsultacji z mieszkańcami - mówi Magdalena Sosnowska, zastępca rzecznika prezydenta Łodzi. - Poza tym prezydent Sadzyński, obejmując urząd, zapowiadał, że będzie spotykał się z ludźmi. Konsultacje budżetowe to także okazja do wysłuchania łodzian.

Spotkania odbywać się będą w dniach 20-30 września, każda dzielnica Łodzi będzie miała swoje, początek każdego o godz. 17.

Pierwsze konsultacje będą 20 września w delegaturze Bałuty, a kolejne: 23 września - w USC Centrum przy al. Piłsudskiego dla mieszkańców Widzewa, 24 września - w delegaturze Śródmieście, 27 września - w Ośrodku Kultury Górna filia Energetyk, a 30 września - w delegaturze Polesie.
http://www.dzienniklodzki.pl/wiadomosci ... ,id,t.html
czlapek
Klub 1910
Posty: 213
Rejestracja: wt mar 10, 2009 8:42 pm

Re: Sprzedaż PSS'a

Post autor: czlapek »

Klejman chce milionów od władz Łodzi za akcje ŁKS-u


- Składam pozew przeciwko miastu. Żądam 5,6 mln zł - zapowiada Grzegorz Klejman, były działacz ŁKS-u. I może wygrać. Sąd Okręgowy w Łodzi orzekł właśnie, że to on jest właścicielem połowy akcji ŁKS SSA, spółki, do której należała piłkarska sekcja. Bez jego zgody na początku roku przejęło ją miasto.

Klejman to przedsiębiorca pochodzący z Poddębic, od lat związany z klubem z al. Unii. Najpierw jako kibic, później m.in. sponsor. Głośno było o nim także z innego powodu. W ubiegłym tygodniu uprawomocnił się wyrok skazujący go na 4 lata więzienia za oszustwa. Niedługo powinien pójść do więzienia.

W 2009 roku to pieniądze Klejmana uratowały ŁKS przed bankructwem. Pożyczył szefom klubu ponad 2,5 mln zł, dzięki którym drużyna mogła dokończyć rozgrywki w ekstraklasie. Klejman twierdził później, że pożyczki udzielił pod zastaw 49,5 proc. akcji spółki należących do Ilony Goszczyńskiej i w maju 2009 r. został ich prawnym właścicielem.

Ale niewielu mu dowierzało. Nie wykazał tego nawet audyt przeprowadzony w spółce na zlecenie władz Łodzi. - Do posiadania akcji przyznaje się kilka osób. Wychodzi na to, że jest ponad 150 procent - dziwił się Włodzimierz Tomaszewski, ówczesny wiceprezydent Łodzi.

Władze miasta interesowały się klubem, bo na koniec roku stanął na krawędzi bankructwa. Powstała wtedy koncepcja przejęcia drużyny przez miasto. I tak się stało. Powołano nową spółkę ŁKS PSS, która w styczniu przejęła sekcję piłkarską. Potrzebna była do tego zgoda dotychczasowych współwłaścicieli klubu. Władze miasta były spokojnie, bowiem Ilona Goszczyńska zapewniła na piśmie, że do niej należy 99 proc. akcji i zgadza się bezpłatnie przekazać drużynę. Zgodę wydało też stowarzyszenie ŁKS, właściciel pozostałego procenta.

Później miasto odsprzedało nową spółkę i drużynę piłkarską Filipowi Kenigowi (łódzki przedsiębiorca), który do dziś jest ich właścicielem. Nowe władze Łodzi też miały jednak wątpliwości, do kogo należały akcje starej spółki. - My do końca nie wiemy co sprzedaliśmy, a Kenig i jego koledzy nie wiedzą, co kupili - nie ukrywał wiceprezydent Łukasz Magin.

Klejman poszedł do sądu. - Tak naprawdę wszyscy wiedzieli, że jestem właścicielem prawie połowy akcji, ale nikogo to nie obchodziło. Władze miasta bez zmrużenia oka oddały nie swoją własność w inne ręce. A to przestępstwo - twierdzi Klejman.

Wydział Gospodarczy Sądu Okręgowego w Łodzi przyznał mu właśnie rację, orzekł, że to Klejman jest właścicielem 49,5 proc. akcji ŁKS SSA (wyrok nie jest prawomocny). - Na pewno będziemy się odwoływać, bo sąd został wprowadzony w błąd - broni się Daniel Goszczyński, mąż i pełnomocnik Ilony Goszczyńskiej.

Tymczasem na początku listopada sąd rozpatrzy zażalenie Klejmana na uchwałę zarządu starej spółki, która bezpłatnie przekazała drużynę piłkarską miastu. - Formalnie ja ją powinienem podpisać. Bez tego uchwała jest nieważna, więc miasto nie mogło przejąć zespołu i sprzedać go komu innemu - mówi Klejman.

Czy drużynie z al. Unii, która jest na dobrej drodze, by wywalczyć awans do ekstraklasy coś grozi? - Śpimy spokojnie - zapewnia Kenig. - Stara spółka nie przekazała bowiem miastu akcji, a jedynie sekcję piłki nożnej, którą później kupiła moja firma. Nie obchodzi nas, kto miał akcje ŁKS SSA.

Klejman zapewnia, że nie chce zaszkodzić drużynie. Zapowiada jednak, że przez sąd będzie się domagał odszkodowania od miasta - ponad 5,5 mln zł. - Chcę odzyskać pieniądze, które zainwestowałem w zespół, który potem bezprawnie mi zabrano - mówi.

Co na to miasto? - Nie możemy komentować wyroku sądu przed jego zapadnięciem - opowiada Marcin Masłowski, z biura prasowego Urzędu Miasta Łodzi.

Nie jest tajemnicą, że sprawą przejęcia drużyny interesuje się też Centralne Biuro Antykorupcyjne i Prokuratura Apelacyjna w Łodzi. Funkcjonariusze CBA zabezpieczyli już dokumenty tej transakcji.

Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź
tomwidzew
Posty: 165
Rejestracja: czw maja 15, 2008 7:13 am
Lokalizacja: Ostpreußen und W(armia)

Re: Sprzedaż PSS'a

Post autor: tomwidzew »

Czy drużynie z al. Unii, która jest na dobrej drodze, by wywalczyć awans do ekstraklasy coś grozi? - Śpimy spokojnie - zapewnia Kenig. - Stara spółka nie przekazała bowiem miastu akcji, a jedynie sekcję piłki nożnej, którą później kupiła moja firma. Nie obchodzi nas, kto miał akcje ŁKS SSA.
Natomiast powinno obchodzić kto bez zgody właściciela gra na licencji DajKS. :lol:
Awatar użytkownika
Wujek
Sponsor
Posty: 814
Rejestracja: śr lut 06, 2008 4:19 pm

Re: Sprzedaż PSS'a

Post autor: Wujek »

kow@l pisze:I się k***a zaczęło. Tomaszewski i Kropiwnicki powinni pójść za to do więzienia i z własnej kieszeni oddać kasę! :evil:
...a niby dlaczego...? oni tylko obiecywali a dzieło zostało wykonane w czasach Sadzyńskiego i Wagina...
Awatar użytkownika
SamWieszKto
Sponsor
Posty: 1179
Rejestracja: ndz maja 11, 2008 1:23 pm
Lokalizacja: A12
Kontakt:

Re: Sprzedaż PSS'a

Post autor: SamWieszKto »

...
Sprawą przejęcia drużyny interesuje się też Centralne Biuro Antykorupcyjne i Prokuratura Apelacyjna w Łodzi. Funkcjonariusze CBA zabezpieczyli już dokumenty tej transakcji.
A żeby tak im się do dupy dobrali. Modlę się o to. I swoją droga ciekawe co na to PZPN.
ODPOWIEDZ