Forum kibiców Widzewa Łódź

Jezyk prawniczy jest trudny i widac,ze robata jest profesjonalna a przytoczone artykuły konkretne ze znajomoscia prawa samorzadowego.Teraz chyba nie ma mozliwosci azeby nie odpowiedziano na te pisma i nie wszczeto postepowania.To jest formalne zgloszenie złamania przez radnych i miasto Łódż prawa.

Szacun

Brawo. Kawal dobrej, konkretnej roboty

Teraz to dopiero jestem ciekawy rozwoju wydarzeń. Brawo

Pisma naprawde profesjonalnie napisane.

Profesjonalne podejście do sprawy

Brawo! Czekamy na odpowiedz! Widac niezly profesjonalizm w dzialaniu! Brawo jeszcze raz!

Pisma eleganckie, szkoda że w eleganckim (albo i nie) stylu zostaną olane
Oby nie.
W każdym razie brawo za działanie a nie bezczynne siedzenie na tyłkach

Teraz tylko, żeby adresaci nie zlali pism patrząc na nadawcę. Jeśli wzgryzą się w treść to efekt murowany.

// chodzi mi to, by widząc, że pisma składają kibice Widzewa nie rzucili "z góry" w kąt. Zobaczymy co będzie.

maciej pisze:Teraz tylko, żeby adresaci nie zlali pism patrząc na nadawcę. Jeśli wzgryzą się w treść to efekt murowany.

// chodzi mi to, by widząc, że pisma składają kibice Widzewa nie rzucili "z góry" w kąt. Zobaczymy co będzie.

nie moga, to sa pisma urzedowe a nie do Pani Halinki z sekretariatu. Kazde takie pismo musi zostac przyjete, przyjecie udokumentowane i musza sie do niego odniesc.

Jeśli w ciągu 30 dni (liczy się data stempla pocztowego) organ administracji samorządowej/rządowej nie udzieli odpowiedzi, składa się zażalenie do organu nadrzędnego. W naszym przypadku wygląda to nastepująco:
- Wojewoda -> zażalenie do kancelarii Premiera RP
- Prezes Regionalnej Izby Obrachunkowej -> zażalenie do Najwyższej Izby Obrachunkowej.

Ode mnie:
W dzisiejszych czasach nikt nie będzie ryzykował nie udzielenia odpowiedzi w terminie w tak medialnej sprawie. O to się więc nie bójmy. I nie marnujmy energii na takie rozkminki.

FORZA WIDZEW!

CuoreRosso pisze:Jeśli w ciągu 30 dni (liczy się data stempla pocztowego) organ administracji samorządowej/rządowej nie udzieli odpowiedzi, składa się zażalenie do organu nadrzędnego. W naszym przypadku wygląda to nastepująco:
- Wojewoda -> zażalenie do kancelarii Premiera RP
- Prezes Regionalnej Izby Obrachunkowej -> zażalenie do Najwyższej Izby Obrachunkowej.

Ode mnie:
W dzisiejszych czasach nikt nie będzie ryzykował nie udzielenia odpowiedzi w terminie w tak medialnej sprawie. O to się więc nie bójmy. I nie marnujmy energii na takie rozkminki.

FORZA WIDZEW!

Gdzie?? Jak już chcesz błysnąć wiedzą, to najpierw sprawdź co piszesz. Najwyższa Izba Obrachunkowa działała jakoś tak w pierwszej połowie XIX w.

salomon pisze:

CuoreRosso pisze:Jeśli w ciągu 30 dni (liczy się data stempla pocztowego) organ administracji samorządowej/rządowej nie udzieli odpowiedzi, składa się zażalenie do organu nadrzędnego. W naszym przypadku wygląda to nastepująco:
- Wojewoda -> zażalenie do kancelarii Premiera RP
- Prezes Regionalnej Izby Obrachunkowej -> zażalenie do Najwyższej Izby Obrachunkowej.

Ode mnie:
W dzisiejszych czasach nikt nie będzie ryzykował nie udzielenia odpowiedzi w terminie w tak medialnej sprawie. O to się więc nie bójmy. I nie marnujmy energii na takie rozkminki.

FORZA WIDZEW!

Gdzie?? Jak już chcesz błysnąć wiedzą, to najpierw sprawdź co piszesz. Najwyższa Izba Obrachunkowa działała jakoś tak w pierwszej połowie XIX w.

Dokładnie

Art. 2. 1. Nadzór nad działalnością regionalnych izb obrachunkowych sprawuje minister właściwy do spraw administracji publicznej na podstawie kryterium zgodności z prawem.

Ludzie nie gotujcie się.Widać że pisma pisane przez prawnika i to nie jakiegoś z trzeciej ligi.Odpowie pani wojewoda na bank,na bank te pisma przeczyta o to się nie martwcie.To samo Izba Obrachunkowa.

http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/B5CA415560

Tutaj jest dostępne orzeczenie NSA w Lublinie, o którym wspomniane jest w pismach. Jeżeli kogoś to interesuje może sobie poczytać.